STAY CURLY

Kiedy startowałyśmy w ubiegłym roku z pierwszą kolekcją milkowych toreb, mocno marzyłyśmy o kolejnych produktach z metką Milk & Sun. Słuchając Waszych głosów, wiedziałyśmy, że musi być to mniejsza wersja …

Co to był za dzień! Jeszcze długo będziemy czuły emocje i energię, jaka towarzyszyła nam podczas Dnia z Milk & Sun. To cudowne uczucie, spotkać Was, naszych czytelników w realu Ogromnie cieszyły nas momenty, kiedy przychodziliście do Laba.Land przywitać się z nami i zobaczyć na żywo nasze milkowe plakaty i torby. To dla nas znak, że kierunek naszego rozwoju, jaki obieramy, jest tym właściwym! Spotkania z Wami dały nam duży kopniak energii do dalszego działania.

Sklep Milk & Sun to efekt naszej kilkumiesięcznej pracy. Włożyłyśmy całe nasze serca, masę pomysłów i dziesiątki, jeśli nie setki, godzin w ten projekt. Wierzymy, że było warto. Od dawna marzyłyśmy, aby stworzyć przestrzeń, gdzie w łatwy i szybki sposób, będziecie mogli zaopatrywać się w produkty sygnowane znakiem Milk & Sun.

Wiosna to dobry czas, aby porozmawiać o pokrzywie. Warto zwrócić uwagę na tę roślinę, nie tylko kiedy nas ukłuje podczas prac w ogrodzie. Szczególnie osoby, które chcą mieć silne, piękne włosy powinny się jej przyjrzeć bliżej. Pokrzywa doskonale odżywia włosy i przyspiesza ich wzrost!

Czyli jak szybko i skutecznie zahamować wypadanie włosów. Po zimie taka mini lista włosowej pomocy może być bardzo przydatna. Łapcie!

W naszej milkowej podróży odwiedziłyśmy wiele cudownych domów i mieszkań, w których królowały ściany wypełnione obrazami! Zamarzyłyśmy, aby być częścią takich dekoracji w domach czytelniczek i czytelników Milk & Sun. I tak zaczęła się nasza przygoda z plakatami, które powstały we współpracy z przezdolnymi artystkami z Poznania.

Szukając wspólnego mianownika dla kosmetyków, o których Wam opowiem, obok fajnych składów, na pierwszy plan wysuwa się ekologia. Od pewnego czasu, staram się żyć bardziej świadomie i z większą dbałością o naszą planetę. Również w mojej kosmetyczce nastały zmiany. W miarę możliwości i dostępności, sięgam po coraz więcej kosmetyków, które mają szklane lub papierowe opakowania. Tworzone są na polskim rynku i mają naturalny oraz przyjazny dla skóry skład. I co istotne, nie zawierają w sobie oleju palmowego.

Po zimie staram się przywrócić swojej skórze zdrowy wygląd i energię, dlatego mocno skupiam się na pielęgnacji twarzy. Całe szczęście buzia złapała już parę promieni słońca, a my po przerwie wracamy z naszą milkową kosmetyczką. Mam do opowiedzenia Wam o kilku moich ulubieńcach, którzy są ze mną od ładnych paru miesięcy, jak i o nowościach, które skradły moje serce. W marcowej milkowej kosmetyczce aż trzy bardzo ważne (!!) dla mnie produkty do twarzy, które uwielbiam i polecam. Do tego dwa odkrycia, których zapach zabiera mnie w fantastyczne podróże!

Stało się – właśnie zostałyśmy prelegentkami! 7-go marca miałyśmy ogromną (!!) przyjemność wziąć udział w wydarzeniu Women’s Talks#1: My Pleasure w poznańskiej Auli Artis wygłaszając prelekcję dotyczącą naszych doświadczeń zdobytych przez wszystkie lata tworzenia Milk & Sun. Całe wydarzenie zrealizowane było od kobiet dla kobiet, a wszystko w przeddzień naszego kobiecego święta.

Halo, czy to grudzień? Halo, gdzie jest lato? W ostatnim #milkydays opisywałam wakacje, letnie podróże, łapanie promieni słonecznych... No ale nic, jesień ma inne swoje zalety. :) Październik udało mi się rozpocząć pięknie, bo nad morzem, z pięknym słońcem, spokojną plażą bez żadnych fal na wodzie. Niesamowita magia, jak na tę porę roku. Był też wyjazd do Szczecina, do Berlina, małe podróże po Wielkopolsce oraz wojaże po poznańskich kilku miejscówkach. Znowu dużo się działo!

W sierpniu miałyśmy przyjemność wystąpienia w sesji lookbookowej dla marki Floral Escape, której zostałyśmy twarzami najnowszej kampanii. Było to dla nas duże wyróżnienie i ogromna przyjemność! Sesja została utrzymana w słonecznym i naturalnym klimacie, który przywodzi na myśl ostatnie dni lata. Buszowałyśmy w kukurydzy, siedziałyśmy na łące, śmiałyśmy się w słonecznikach, podróżowałyśmy pięknym, ponad 30-letnim Volvo. Było pięknie :)