Gdybym miała wymienić moje największe kosmetyczne odkrycie ostatnich lat, to bez zastanowienia powiedziałabym, że jest nim olejek do demakijażu! Moja przygoda z olejkami do twarzy zaczęła się w grudniu 2018 roku od produktu marki Resibo. Dziś nie wyobrażam sobie innego sposobu zmywania makijażu, mycia twarzy czy demakijażu oczu. W trakcie mojej przygody z olejkami do twarzy, zdążyłam wypróbować kilka marek. Plusy i minusy każdego produktu zebrałam poniżej. Jeżeli planujecie zakup olejku, ale coś Was jeszcze powstrzymuje, mam nadzieję, że tym artykułem zachęcę Was do mycia twarzy właśnie olejkami i pomogę Wam w wyborze. A jeśli tak jak ja, lubicie zmywać zanieczyszczenia z twarzy olejkiem, to chętnie przeczytam Wasze rekomendacje. Zostawcie je proszę w komentarzach pod postem.
I dla jasności dodam, że artykuł nie jest sponsorowany. 😉
***
tekst / rekomendacje: Magda Bałkowska
zdjęcia: Maja Musznicka
***

4 powody, dla których warto wypróbować olejek do demakijażu:
- Myjąc twarz, jednocześnie wykonujesz masaż twarzy.
- Nie zużywasz tony wacików, tak jak przy zmywaniu twarzy płynem micelarnym – oszczędzasz pieniądze i dbasz o środowisko.
- Jeden kosmetyk, a zmywa zanieczyszczenia z twarzy, świetnie radzi sobie z demakijażem oczu, nawilża.
- Demakijaż twarzy trwa niewiele czasu.

Olejek do demakijażu RESIBO
Na zawsze pozostanę wierna temu olejkowi i będę do niego wracać. Od niego zaczęła się moja przygoda z myciem twarzy olejkiem. RESIBO to marka, którą bardzo lubię. Olejek to nie jedyny kosmetyk, tej pochodzącej ze Świdnicy manufaktury, który mam w kosmetyczce. Do olejku producent dodaje ściereczkę, która zmywa olejek wraz z zanieczyszczeniami z twarzy i przy okazji delikatnie peelinguje skórę. Czym mnie zachwycił olejek RESIBO i jakie widzę minusy?
PLUSY
- Skład. Super składnikiem olejku z Resibo jest olej z awokado. Cytując za producentem, olejek z awokado „nazywany jest olejem 7 witamin (A, B, D, E, H, K, PP). Witamina A, czyli retinol, wpływa na syntezę kolagenu i elastyny, poprawiając jędrność i elastyczność skóry, redukuje też drobne zmarszczki. Witamina B, czyli prowitamina B5, znana jako D-Panthenol, łagodzi podrażnienia i przeciwdziała powstawaniu zmarszczek. Witamina E to silny antyoksydant. Witamina K rozjaśnia przebarwienia, zmniejsza drobne naczynka, wzmacnia naczynia krwionośne. Olej awokado wzmacnia barierę lipidową skóry, nawilża oraz chroni przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych.” W składzie olejku Resibo nie zabrakło też miejsca dla oleju lnianego, oleju z pestek winogron, oleju abisyńskiego, oleju manuka i witaminy E (Tocopherol).
- Doskonale oczyszczona skóra. Odczujesz to na pewno!
- Nie szczypie w oczy. Świetnie zmywa tusz do rzęs. Koniec z porannym domywaniem oczu!
- Jest bardzo wydajny. 150 ml wystarcza spokojnie na kilka miesięcy.
- Kosmetyk jest wegański.
- Skład w 99.9 % jest naturalny!
- Kiedy zaczęłam stosować olejek Resibo, moja skóra zaczęła się uspokajać – zaczerwienia wokół okolic nosa stały się łagodniejsze.
- Pozostawia miękką skórę bez zrogowaceń.
MINUSY
- Plastikowe opakowanie
- Olejek jest trudno zmywalny. Tu z pomocą przychodzi dołączona ściereczka. Ale bez niej jest naprawdę ciężko.

Wygładzający olejek do demakijażu CLOCHEE
CLOCHEE to polska marka ze Szczecina. W mojej kosmetyczne co jakiś czas pojawiają się ich kosmetyki. W lutym br. zagościł olejek do demakijażu, którym myję aktualnie twarz. W nazwie produktu, producent zaznaczył, że jest to wygładzający olejek. Póki co, nie zauważyłam redukcji zmarszczek ;), ale mam też świadomość, że sam kosmetyk nie zdziała cudów. Ważna jest dieta, ogólne samopoczucie, dlatego też warto holistyczni podchodzić do takich haseł jak wygładzanie skóry twarzy. Jakie zauważyłam plusy i minus Olejku od CLOCHEE?
PLUSY
- Skład. Dwa główne składniki olejku to olej sezamowy i olej ze słodkich migdałów. Olej sezamowy jest bogaty w witaminy A, E, B. Nawilża, relaksuje i regeneruje naskórek. Jest także doskonałym źródłem antyoksydantów, które z powodzeniem zwalczają działanie wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry. Olejek ze słodkich migdałów wzmacnia płaszcz lipidowy skóry i wpływa na poprawę jej ukrwienia oraz zapobiega odwodnieniu. Ma także silne działanie wygładzające. Dodatkowo zawiera witaminy A, B1, B2, B6, D, E i składniki mineralne.
- Czuję, że moja skóra jest dobrze oczyszczona i gotowa na kolejne etapy pielęgnacji. …
- Nie szczypie w oczy. Doskonale radzi sobie z tuszem do rzęs.
- Olejek łatwo się zmywa. Wystarczy ciepła woda lub mydełko.
- Piękny zapach! (Połączenie zapachu pomarańczy z lekką nutą goździka)
- Pozostawia miłą w dotyku i nawilżoną skórę.
- Nie podrażnia.
- Jest lekki, nie powoduje u mnie powstawania zaskórniaków.
- Duże, ekologiczne opakowanie.
- Kosmetyk jest wegański.
- Naturalne składniki.
MINUSY
- Cena. Rekompensuje ją wielkość opakowania (250 ml).
- Krótki czas przydatności do użycia (6 miesięcy po otwarciu). Możliwe jednak, że zużyję go w przeciągu pół roku.
- Kosmetyk ma w sobie kilka składników zapachowych, które mogą uczulać. U mnie nie wystąpiła reakcja alergiczna.

Olejek do demakijażu PUREPURA
PUREPURA to poznańska manufaktura, która specjalizuje się w produkcji kosmetyków dedykowanych kompleksowemu oczyszczaniu skóry twarzy. Kilka słów o produktach PUREPURA pisałam już na Milku w ubiegłym roku. Dziś opowiem o plusach i minusach olejku do demakijażu dla cery dojrzałe i naczynkowej.
PLUSY
- Skład. Olejek PUREPURA ma bardzo bogaty, witalny skład, pełen dobroci dla skóry twarzy i substancji aktywnych. Znajdziemy tu ekstrakt z kwiatu czarnego bzu (działanie przeciwzapalne, przeciwstarzeniowe), ekstrakt z róży damasceńskiej (działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne), olej z pestek dyni ( działanie uelastyczniające i przeciwstarzeniowe), olej z nasion marchwi (działanie łagodzące i regenerujące, hamuje utratę wody z naskórka, odżywia skórę).
- Olejek może być traktowany również jako serum do twarzy.
- Silne działanie kosmetyku.
- Dobrze oczyszcza skórę twarzy.
- Łatwo się zmywa go mydełkiem.
- Naturalne składniki pochodzące z organicznych upraw.
- Zapach róży damasceńskiej.
- Bardzo czytelny opis składu kosmetyku.
- Kosmetyk pomimo małej pojemności (50 ml) jest bardzo wydajny i wystarczy na kilka miesięcy stosowania.
- Szklane opakowanie.
MINUSY
- Niestety szczypie w oczy.
- Cena.
- Dla mnie (osoby przed 40) seria kosmetyków dla cery dojrzałej okazała się za silna i podrażniała mi skórę. (Można to traktować również jako plus – silne działanie, kosmetyk zdecydowanie dla osób powyżej 45 roku życia.)

Żel – Olejek do demakijażu tołpa.
W ostatnich tygodniach do mojej kosmetyczki trafił olejek do oczyszczania twarzy połączony z żelem, z nowej linii kosmetyków od tołpy, pure trends – orient. Moje pierwsze odczucia co do tego produktu były sceptyczne, ponieważ nie jestem fanką mocnych zapachów w kosmetykach. Okazało się jednak, że z każdym kolejnym myciem twarzy, zapach stawał się dla mnie coraz mniej dokuczliwy, a ja stawałam się coraz większą fanką produktu. Polubiłam go. Co mnie skusiło do wypróbowania kosmetyku? W czasach, kiedy używałam do oczyszczania twarzy płynu micelarnego, ten od tołpy. był moim ulubionym. Byłam zatem ciekawa, jak z oczyszczaniem twarzy poradzi sobie nowość od tej marki. Żel – olejek do demakijażu od tołpa. to świetna alternatywa oleju, adresowana dla osób, które szukają kosmetyku o lekkiej konsystencji żelu, ale skutecznej w oczyszczaniu jak olejek. Żelo-olejek nakłada się na suchą skórę twarzy i zmywa ciepłą wodą. Ja, dla pewności, że skóra zostanie dobrze oczyszczona, nakładam kosmetyk na twarz dwukrotnie.
PLUSY
- Składniki pochodzenia naturalnego (97%). Znajdziemy tu torf, z którego tołpa. jako jedyna uzyskuje ekstrakt. Ma on wszechstronne działanie dla skóry: chroni ją i nawilża, regeneruje, hamuje rozwój bakterii oraz działa antyoksydacyjne. Ekstrakt z kwiatu lotosu, który ma silne właściwości nawilżające, poprawia elastyczność oraz koloryt cery. Ekstrakt z tygrysiej trawy, który w kosmetyce jest znany ze swoich właściwości regeneracyjnych i przeciwzapalnych.
- Połączenie żelu i olejku. Doskonały miks dla osób, które lubią myć twarz żelem i jeszcze nie są przekonane do olejku.
- Lekka konsystencja.
- Twarz po umyciu jest bardzo miła w dotyku, miękka. Zregenerowana.
- Kosmetyk jest wegański.
- Łatwo się zmywa, wystarczy tylko ciepła woda.
- Cena.
MINUSY
- Aby czuć, że cera jest dobrze oczyszczona, należy nanieść kosmetyk dwa razy na twarz.
- Jak dla mnie za mocny zapach, ale na szczęście nie podrażnia i można się do niego przyzwyczaić.
- Mało komfortowy kosmetyk do demakijażu oczu. Kiedy mam tusz na rzęsach, wybieram do oczyszczania twarzy inny olejek.